...jak się zorientowałam dzisiaj, że kończy się kolejny rok, to nawet zaczęłam sobie robić jego małe podsumowanie w główce (wszystko byle się nie uczyć na jutrzejszy Überraschungsprüfung z Deutscha :P)...i nie wiem sama...niespokojny nazwę 2007 rok. taaaa Werka i jej brak siły spokoju...:/ ale tam...na podsumowania jeszcze przyjdzie czas...narazie wiem, że moje 15 punktów diabli wzięli :P



...Piękny dzień dzisiaj był w Salzburgu...wiec trzeba było ko
rzystać ;) bo jeśli chodzi o pogodę tutaj, to nie, nie, nie :/ niefajnie. :/ No i poszłyśmy sobie do centrum tą dróżką nad rzeką naszą... no czy tam nie jest cudownie??? Ludzi w mieście od cholery i troszkę, turystów się zjechało! ojojoj całe mnóstwo! No i na Weihnachtsmarkt wszyscy gnają, co najmniej jakby za darmo dawali...(łeee właśnie mi się przypomniało! Dostałam list wczoraj - patrzę w moją przegródkę i jest jest! już nadzieja w oczach, że może w końcu nadszedł obiecany list od P., no ale gdzie tam...P. wychodzi z założenia, że najlepsze listy są te niewysłane :P :) :* A list okazał się być od Kościoła tutaj! od diecezji w Salzburgu, która niezmiernie się cieszy, że zamieszkałam w tym mieście i należę do ich Kościoła i w ogóle życzy mi wszystkiego naj naj n
aj, a tylko tak przy okazji prosi o małą tylko wspomogę finansową! no że jak? :/ i kopertę nawet dołączyli.
)
...na wprost najsłynniejszego domu w Salzburgu, czyli Mozartgeburtshaus, znajduje się taka mała, włoska kawiarenka...a w niej tłumy! a w niej my ;) Aga, a nasze kawki!? Jak przyjadę teraz to naraz 3 wypijemy! i scrable, i szachy i ploty za wszystkie czasy :D ej tu nie ma mimów...tzn. jeden jest, ale on nawet stać spokojnie nie potrafi. No ale skoro jeden tylko jest, to mu zrobiłam zdjęcie a co tam! niech będzie chociaż ten jeden...ja tam mimów lubię! a może to jest jakiś sposób, żeby tutaj pieniążki zarobić?! się przekwalifikowuję! Zostaję miminką :D :P ;)
...wspólnych kolacji ciąg dalszy...wczoraj robiłam makaron ze szpinakiem dla Włoszek :P i Giulia opowiadała wszystkim, że robię typową Polską potrawę :PPP (tej, ale ona serio tak myślała :)! a dzisiaj usmażyłam im plendze!!! z prawdziwie Polskiej paczki :D ale jajko i wodę sama dodałam :) no zachwycone były....zachwycone!
...a mi troszkę tak smutno, że mieliście być, a Was nie będzie...Michał miał być, Maciej miał być, no Mateusz i Seba też mieli być. We wtorek miałam czekać...no szkoda :((( powiedzmy, że liczą się dobre chęci :P ale jak wrócę! :P hehe
Dobra, koniec smętów! 1:00 wybiła, słodkich snów życzę wszystkim i do zobaczenia za 17 dni :*



...na wprost najsłynniejszego domu w Salzburgu, czyli Mozartgeburtshaus, znajduje się taka mała, włoska kawiarenka...a w niej tłumy! a w niej my ;) Aga, a nasze kawki!? Jak przyjadę teraz to naraz 3 wypijemy! i scrable, i szachy i ploty za wszystkie czasy :D ej tu nie ma mimów...tzn. jeden jest, ale on nawet stać spokojnie nie potrafi. No ale skoro jeden tylko jest, to mu zrobiłam zdjęcie a co tam! niech będzie chociaż ten jeden...ja tam mimów lubię! a może to jest jakiś sposób, żeby tutaj pieniążki zarobić?! się przekwalifikowuję! Zostaję miminką :D :P ;)
...wspólnych kolacji ciąg dalszy...wczoraj robiłam makaron ze szpinakiem dla Włoszek :P i Giulia opowiadała wszystkim, że robię typową Polską potrawę :PPP (tej, ale ona serio tak myślała :)! a dzisiaj usmażyłam im plendze!!! z prawdziwie Polskiej paczki :D ale jajko i wodę sama dodałam :) no zachwycone były....zachwycone!

...a mi troszkę tak smutno, że mieliście być, a Was nie będzie...Michał miał być, Maciej miał być, no Mateusz i Seba też mieli być. We wtorek miałam czekać...no szkoda :((( powiedzmy, że liczą się dobre chęci :P ale jak wrócę! :P hehe
Dobra, koniec smętów! 1:00 wybiła, słodkich snów życzę wszystkim i do zobaczenia za 17 dni :*
4 komentarze:
bujam się Taty samochodem po mieście...:D
kawa się psuje w Poznaniu, zwłaszcza w daily:/
czekamy na podsumowanie roku na blogu...
podsumowanie będzie, ale tylko w mojej główce! niepublikowane! możecie czekać na podsumowanie Erasmusa w Salzburgu...ale to jakoś w lutym pewnie ;)Aga, weź mnie na przejażdżkę! to będzie niezapomniane przeżycie :P
spoko spoko, jak mnie puści samą w tym samochodzie, to pierwsza jazda jest Twoja;) myślę, że spokojnie zdążysz wrócić do tego czasu....:/
Prześlij komentarz