będzie to króciutki post, bo ja się uczyć muszę!!! egzamin mam w tym tygodniu...:/ chciałam tylko napisać, że jeszcze tylko 12 dni i będę w Poznaniu! :D ;) i tak się cieszę!
...na ławeczce, przy fontannie, przed Operą...z kawą kupioną na wynos w coffee team. I co tam, że zimno! Kubek będzie jak zwykle parzył mi rękę! I może sobie nawet czapkę kupię...i znowu zobaczę jeżdżące tramwaje! tam na moście...i mój ukochany - numer 8! (no bo, żeby tramwajów nie było w mieście!!! :/// skandalo!)
...wczoraj nie była to imprezka ani duża, ani do samego rana, ani z mnóstwem ludzi, ani głośna, ani na mieście...mimo to była "zajebiaszcza" (ta, ta nawet ja się dałam w to wciągnąć :/ nie mam tu TV, generalnie nawet mi to nie przeszkadza, ale "włatców móch" ściągam sobie i oglądam co tydzień...ehhh :P)...jedzonko włoskie, aperitif włoski, muzyka włoska no i sami Włosi też byli! (7 ich, jedna Portugalka, jeden Austriak no i jedna Polka...;)


...wczoraj nie była to imprezka ani duża, ani do samego rana, ani z mnóstwem ludzi, ani głośna, ani na mieście...mimo to była "zajebiaszcza" (ta, ta nawet ja się dałam w to wciągnąć :/ nie mam tu TV, generalnie nawet mi to nie przeszkadza, ale "włatców móch" ściągam sobie i oglądam co tydzień...ehhh :P)...jedzonko włoskie, aperitif włoski, muzyka włoska no i sami Włosi też byli! (7 ich, jedna Portugalka, jeden Austriak no i jedna Polka...;)



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz